Analizy
-
Elon Musk twórcą i ofiarą fałszywych informacji
Analizy postów, które Elon Musk opublikował na należącej do niego platformie X pokazują, że promuje nieprawdziwe lub niedokładne informacje. A i sam bywa obiektem fake newsów. 22 października 2024 roku Musk opublikował fałszywą grafikę, na której był zrzut ekranu artykułu z amerykańskiego magazynu "The Atlantic" zatytułowany „Trump jest dosłownie Hitlerem”. Taki artykuł nigdy nie powstał, co magazyn sprostował pisząc, że „fałszywy nagłówek zniekształca artykuł +The Atlantic+, który był opublikowany 22 października 2024 r. pod tytułem „Trump: Potrzebuję takich generałów, jakich miał Hitler”. To najnowszy przykład fake newsa Muska, który oficjalnie poparł kandydata Republikanów w nadchodzących wyborach prezydenckich. Wybory są obecnie głównym tematem jego działalności w mediach społecznościowych. Właściciel X wielokrotnie sugerował, że nielegalni imigranci, mimo że nie mogą brać udziału w wyborach, wpłyną na ich ostateczny wynik.
-
Reżim Łukaszenki znów dezinformuje w sprawie zgonów na granicy
Wraca stara narracja o przerzucaniu zwłok nielegalnych migrantów z Polski na Białoruś. Fałszywe oskarżenie polskich służb o pobicie cudzoziemca, sprofanowanie jego ciała i podrzucenie go Białorusinom pojawiło się w doniesieniach większości białoruskich mediów. To pierwsza taka sytuacja od zmiany rządu w Polsce. MON stanowczo dementuje białoruskie oskarżenia. Państwowy Komitet Graniczny Republiki Białorusi napisał w komunikacie na swojej stronie internetowej, że „wieczorem 22 października w rejonie Kamieńca w obwodzie brzeskim, w pobliżu zapory granicznej, białoruscy strażnicy graniczni znaleźli zwłoki cudzoziemca o afrykańskim typie urody”. Według tego źródła, polskie służby przerzuciły go na stronę białoruską przez bramę dla zwierząt. Na jego ciele miały być wyraźnie widoczne krwiaki i ślady zakrzepłej krwi, co sugeruje – choć nie zostało to stwierdzone wprost – że nielegalny imigrant został po polskiej stronie dotkliwie pobity.
-
Eksperci przecenili wpływ sztucznej inteligencji na wybory w USA
Obawy, że sztuczna inteligencja radykalnie wpłynie na wybory prezydenckie w USA okazały się przesadzone. Naukowcy przecenili zagrożenie, uważa Dean Jackson współpracujący z Digital Forensic Research Lab w Atlantic Council. W 2024 roku 3,7 miliarda ludzi wzięło lub weźmie udział w wyborach w 72 krajach, dlatego eksperci od dezinformacji alarmowali, że sztuczna inteligencja może zagrozić procesom demokratycznym. Największe obawy dotyczyły przede wszystkim Stanów Zjednoczonych. Dean Jackson i Meghan Conroy, autorzy artykułu „Apokalipsa później? Rzeczywisty wpływ sztucznej inteligencji na wybory w 2024 roku” opublikowanego przez Atlantic Council, twierdzą, że większość fałszywych treści generowanych za pomocą sztucznej inteligencji była traktowana raczej jako memy niż wiarygodne dowody.
-
Wizyta Trumpa w McDonaldzie stała się w sieci wiralem, ale i źródłem nowych fake newsów
Sceny, w których były prezydent smaży i wydaje klientom frytki obejrzały już dziesiątki milionów osób. Skutkiem ubocznym tak dużego zainteresowania okazały się jednak nowe nieprawdziwe informacje. Wróciło także dotąd nierozstrzygnięte pytanie, czy wiceprezydent Kamala Harris pracowała kiedyś w McDonald’s. Zamieszanie wokół znanej na całym świecie sieci restauracji fast food zaczęło się od tego, że wiceprezydent Kamala Harris wspomniała w trakcie kampanii prezydenckiej, że w czasach studenckich, aby opłacić studia prawnicze w Kalifornii, pracowała w McDonald’s. Donald Trump, jej konkurent w wyścigu do Białego Domu uznał, że Harris kłamie. Ani Trump, ani Harris nie przedstawili przekonujących dowodów na poparcie swoich twierdzeń.
-
USA to domek z kart, czyli rosyjska fabryka dezinformacji w amerykańskiej kampanii prezydenckiej
We wrześniu 2024 roku Departament Sprawiedliwości USA zastosował metodę na „Ala Capone” i zamknął 32 strony internetowe za pranie brudnych pieniędzy i naruszanie chronionych znaków towarowych. Wszystkie portale były powiązane z Kremlem i angażowały się w amerykańską kampanię wyborczą. Wg FBI, od co najmniej 2022 r., pod kierownictwem i kontrolą administracji prezydenta Rosji, a w szczególności Siergieja Kirijenki, zastępcy szefa administracji Władimira Putina, oraz Ilyi Gambashidze, doradcy politycznego, firmy Social Design Agency (SDA), Structura National Technology (Structura) oraz ANO Dialog tworzyły fałszywe strony internetowe udające amerykańskie media oraz fałszywe profile „zwykłych” Amerykanów w mediach społecznościowych. Cel był jeden – wpłynięcie na wybory prezydenckie i w efekcie osłabienie poparcia USA dla Ukrainy.
-
Dezinformacja, szpiegostwo i sabotaż – niemieckie służby o zagrożeniach ze strony obcych wywiadów
Szpiegowanie infrastruktury krytycznej; inwigilacja diaspory rosyjskiej, irańskiej i chińskiej; dezinformacja; akcje sabotażowe i zlecane morderstwa – zdaniem szefów niemieckich służb zarówno Niemcy, jak i cały Zachód mierzą się dziś z bezprecedensowym spiętrzeniem zagrożeń. „Kilka lat temu, tu - w tym miejscu mówiłem, że Rosja to burza, a Chiny to zmiany klimatyczne. I nic się nie zmieniło, poza tym, że burza stała się prawdziwym, przemieszczającym się ze wschodu na zachód huraganem” - powiedział w poniedziałek w Berlinie podczas publicznego przesłuchania szefów kluczowych niemieckich służb prezydent Federalnego Urzędu Ochrony Konstytucji (niemieckiego kontrwywiadu - FH) Thomas Haldenwang. Przesłuchanie miało charakter publiczny i odbyło się w ramach Parlamentarnego Zespołu Kontrolnego odpowiedzialnego za monitorowanie federalnych służb wywiadowczych.
-
Na rosyjskich propagandystów czekają w sieci tysiące gotowych, fałszywych kont
W sieci działa potężny rynek fałszywych kont, z którego mogą korzystać zarówno specjaliści tzw. black hat marketing (techniki pozycjonowania stron internetowych z wykorzystaniem nieetycznych metod - PAP), jak również aparat propagandowy państw wrogich Zachodowi. FDD odkryła i opisała ponad 25 tys. nieautentycznych stron na Facebooku o nazwach podobnych do wcześniej zidentyfikowanych podmiotów, wykorzystywanych w powiązanej z Chinami operacji dezinformacyjnej Spamouflage, która miała wpłynąć na debatę polityczną w USA. „Wprawdzie nie znaleźliśmy dowodów na to, że te zidentyfikowane strony są obecnie zaangażowane w jakąś operację wpływu – niektóre są wręcz nieaktywne – ale wykazaliśmy, że to możliwe” – powiedział PAP Max Lesser, ekspert Foundation for Defense of Democracies (FDD), współautor badania „Zduś boty w zarodku”.
-
Eksperci o powodach dużego poparcia dla FPOe i skandalu po odśpiewaniu hymnu SS
Dwa dni przed wyborami parlamentarnymi w Austrii trzech polityków skrajnie prawicowej Wolnościowej Partii Austrii (FPÖ) wzięło udział w pogrzebie, na którym odśpiewano hymn SS. Eksperci są zaniepokojeni zarówno tym wydarzeniem, jak i wyraźnym przesunięciem się części austriackiego społeczeństwa w stronę radykalnej prawicy. Do incydentu doszło w piątek 27 września na pogrzebie byłego radnego FPÖ i wieloletniego członka korporacji studenckiej Olympia, Waltera Suchera. Jak wynika z nagrania, które jako pierwszy opublikował dziennik „Der Standard”, ceremonię pogrzebową zakończono odśpiewaniem hymnu SS. Utwór ten to zmodyfikowana w czasach narodowego socjalizmu wersja pieśni studenckiej z 1814 roku. Hymn SS w śpiewniku tejże organizacji zajmował trzecie miejsce tuż po Pieśni Niemiec (hymn państwowy) i Pieśń Horsta Wessela.
-
Niemieccy chadecy postulują wzmocnienie cyberbezpieczeństwa i ochrony infrastruktury krytycznej
O tym, że Niemcy w sposób szczególny po 24 lutym 2022 r. stali się obiektem ataków cybernetycznych oraz działań wymierzonych w infrastrukturę krytyczną świadczą liczne doniesienia o atakach na systemy informatyczne prywatnych przedsiębiorstw, szpitali, stron internetowych różnych instytucji, ale i o podejrzanych ruchach tzw. statków badawczych w strefach bezpieczeństwa Niemiec na Bałtyku i Morzu Północnym. Ta ostatnia kwestia była przedmiotem niedawnego śledztwa dziennikarskiego niemieckich nadawców publicznych NDR i WDR oraz dziennika „Süddeutsche Zeitung”. Pod lupę wzięto statki badawcze prowadzące oficjalnie badania hydrograficzne, a wykorzystywane do szpiegowania farm wiatrowych i podwodnej infrastruktury.
-
Huragany na południu USA napędem dezinformacji w prezydenckiej kampanii wyborczej
Huragan Helene spustoszył sześć południowo-wschodnich stanów USA. Kandydat Partii Republikańskiej Donald Trump, podczas wiecu w Pensylwanii powiedział, że Amerykanie, którzy przez żywioł stracili swój dobytek dostają tylko 750 USD pomocy. Federalna Agencja Zarządzania Kryzysowego (FEMA) od razu wyjaśniła, że jest to bezzwrotna pomoc na kupno artykułów pierwszej potrzeby. Ofiary huraganu mogą się ubiegać także o inne formy pomocy, w tym o sfinansowanie zakwaterowania czy odbudowy domu. I uruchomiła własną stronę internetową prostującą fake newsy. W wywiadzie udzielonym telewizji Fox News Trump przekonywał również, że USA przekazały prawie 300 mld USD na Ukrainę i zestawił to z 750 USD pomocy dla dotkniętych skutkami kataklizmu Amerykanów.
Stronicowanie
- Strona 1
- Następna strona