Trump manipuluje - Zełenskiego nadal popiera ponad połowa społeczeństwa

Według najnowszego badania Kijowskiego Międzynarodowego Instytutu Socjologii (KIIS), zaufanie do prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego znacząco spadło od początku rosyjskiej inwazji, ale wynosi 57 proc., a nie – jak stwierdził prezydent USA Donald Trump – 4 proc. KIIS przeprowadził badanie w dniach 4-9 lutego 2025 roku na reprezentatywnej próbie 1000 osób. Lutowy poziom zaufania jest wyższy niż w poprzednim badaniu z grudnia 2024 roku – wtedy prezydenta popierało tylko 52 proc., co było najniższym wynikiem od czasu inwazji Rosji na Ukrainę. Prezydent USA Donald Trump powiedział 18 lutego na konferencji prasowej w Mar-a-Lago, że poparcie dla Zełenskiego „spadło do 4 proc., a kraj został zniszczony”. Amerykański prezydent się mylił, co pokazują wyniki sondażu KIIS .Ukraiński portal Lb.ua opublikował wyniki badań z lat 2019-2024.
W 2019 roku, prezydenta Ukrainy popierało 80 proc. obywateli, ale już na początku lutego 2022 roku, czyli przed wybuchem pełnoskalowej wojny, zaledwie 37 proc. Agresja Rosji zmieniła jednak podejście Ukraińców i zaufanie do Zełenskiego skoczyło do 90 proc. Nadal popiera go ponad połowa społeczeństwa.
Ukraiński portal zacytował też dyrektora KIIS Antona Hruszeckiego, który podkreślał, że dla demokratycznego społeczeństwa obecny poziom zaufania jest bardzo dobrym wynikiem. „Jeśli niektórzy międzynarodowi sojusznicy obawiają się o legitymację prezydenta w kontekście możliwych rozmów pokojowych i uważają za stosowne nalegać na wybory, to z punktu widzenia samych obywateli Ukrainy nie ma z tym problemów, obecny prezydent i rząd mają uprawnienie do prowadzenia trudnych negocjacji, a wybory powinny odbyć się po zakończeniu wojny, a przynajmniej po otrzymaniu przez Ukrainę wiarygodnych gwarancji bezpieczeństwa” – powiedział Hruszecki.
Dzień później, czyli 19 lutego, Trump napisał w serwisie Truth Social, że na Ukrainie nie odbyły się wybory, bo Zełenski odmawia ich przeprowadzenia. Przemawiając do inwestorów i prezesów firm podczas spotkania w Miami nazwał prezydenta Ukrainy „dyktatorem bez wyborów”. Także i to stwierdzenie jest nieprawdziwe.
20 maja 2024 roku skończyła się pięcioletnia kadencja Wołodymyra Zełenskiego. Zgodnie z ukraińską konstytucją przeprowadzenie wyborów w trakcie stanu wojennego, który nadal obowiązuje, jest niemożliwe. W takiej sytuacji dotychczasowy prezydent piastuje stanowisko do momentu zakończenia wojny i przeprowadzenia nowych wyborów.
Jednak wg ukraińskiego dziennika Kyiv Post, już w 2023 roku Moskwa rozpoczęła akcję dezinformacyjną, której celem było podważenie legitymacji Zełenskiego. Była to część „złożonej operacji destabilizacji Ukrainy, potocznie znanej jako "Majdan-3", o której ukraiński wywiad ostrzegał w lutym 2024 roku.
mrb/ ag/ js/
Opublikowano: 28.02.2025 r.