Analizy
-
USA to domek z kart, czyli rosyjska fabryka dezinformacji w amerykańskiej kampanii prezydenckiej
We wrześniu 2024 roku Departament Sprawiedliwości USA zastosował metodę na „Ala Capone” i zamknął 32 strony internetowe za pranie brudnych pieniędzy i naruszanie chronionych znaków towarowych. Wszystkie portale były powiązane z Kremlem i angażowały się w amerykańską kampanię wyborczą. Wg FBI, od co najmniej 2022 r., pod kierownictwem i kontrolą administracji prezydenta Rosji, a w szczególności Siergieja Kirijenki, zastępcy szefa administracji Władimira Putina, oraz Ilyi Gambashidze, doradcy politycznego, firmy Social Design Agency (SDA), Structura National Technology (Structura) oraz ANO Dialog tworzyły fałszywe strony internetowe udające amerykańskie media oraz fałszywe profile „zwykłych” Amerykanów w mediach społecznościowych. Cel był jeden – wpłynięcie na wybory prezydenckie i w efekcie osłabienie poparcia USA dla Ukrainy.
-
Dezinformacja, szpiegostwo i sabotaż – niemieckie służby o zagrożeniach ze strony obcych wywiadów
Szpiegowanie infrastruktury krytycznej; inwigilacja diaspory rosyjskiej, irańskiej i chińskiej; dezinformacja; akcje sabotażowe i zlecane morderstwa – zdaniem szefów niemieckich służb zarówno Niemcy, jak i cały Zachód mierzą się dziś z bezprecedensowym spiętrzeniem zagrożeń. „Kilka lat temu, tu - w tym miejscu mówiłem, że Rosja to burza, a Chiny to zmiany klimatyczne. I nic się nie zmieniło, poza tym, że burza stała się prawdziwym, przemieszczającym się ze wschodu na zachód huraganem” - powiedział w poniedziałek w Berlinie podczas publicznego przesłuchania szefów kluczowych niemieckich służb prezydent Federalnego Urzędu Ochrony Konstytucji (niemieckiego kontrwywiadu - FH) Thomas Haldenwang. Przesłuchanie miało charakter publiczny i odbyło się w ramach Parlamentarnego Zespołu Kontrolnego odpowiedzialnego za monitorowanie federalnych służb wywiadowczych.
-
Na rosyjskich propagandystów czekają w sieci tysiące gotowych, fałszywych kont
W sieci działa potężny rynek fałszywych kont, z którego mogą korzystać zarówno specjaliści tzw. black hat marketing (techniki pozycjonowania stron internetowych z wykorzystaniem nieetycznych metod - PAP), jak również aparat propagandowy państw wrogich Zachodowi. FDD odkryła i opisała ponad 25 tys. nieautentycznych stron na Facebooku o nazwach podobnych do wcześniej zidentyfikowanych podmiotów, wykorzystywanych w powiązanej z Chinami operacji dezinformacyjnej Spamouflage, która miała wpłynąć na debatę polityczną w USA. „Wprawdzie nie znaleźliśmy dowodów na to, że te zidentyfikowane strony są obecnie zaangażowane w jakąś operację wpływu – niektóre są wręcz nieaktywne – ale wykazaliśmy, że to możliwe” – powiedział PAP Max Lesser, ekspert Foundation for Defense of Democracies (FDD), współautor badania „Zduś boty w zarodku”.
-
Eksperci o powodach dużego poparcia dla FPOe i skandalu po odśpiewaniu hymnu SS
Dwa dni przed wyborami parlamentarnymi w Austrii trzech polityków skrajnie prawicowej Wolnościowej Partii Austrii (FPÖ) wzięło udział w pogrzebie, na którym odśpiewano hymn SS. Eksperci są zaniepokojeni zarówno tym wydarzeniem, jak i wyraźnym przesunięciem się części austriackiego społeczeństwa w stronę radykalnej prawicy. Do incydentu doszło w piątek 27 września na pogrzebie byłego radnego FPÖ i wieloletniego członka korporacji studenckiej Olympia, Waltera Suchera. Jak wynika z nagrania, które jako pierwszy opublikował dziennik „Der Standard”, ceremonię pogrzebową zakończono odśpiewaniem hymnu SS. Utwór ten to zmodyfikowana w czasach narodowego socjalizmu wersja pieśni studenckiej z 1814 roku. Hymn SS w śpiewniku tejże organizacji zajmował trzecie miejsce tuż po Pieśni Niemiec (hymn państwowy) i Pieśń Horsta Wessela.
-
Niemieccy chadecy postulują wzmocnienie cyberbezpieczeństwa i ochrony infrastruktury krytycznej
O tym, że Niemcy w sposób szczególny po 24 lutym 2022 r. stali się obiektem ataków cybernetycznych oraz działań wymierzonych w infrastrukturę krytyczną świadczą liczne doniesienia o atakach na systemy informatyczne prywatnych przedsiębiorstw, szpitali, stron internetowych różnych instytucji, ale i o podejrzanych ruchach tzw. statków badawczych w strefach bezpieczeństwa Niemiec na Bałtyku i Morzu Północnym. Ta ostatnia kwestia była przedmiotem niedawnego śledztwa dziennikarskiego niemieckich nadawców publicznych NDR i WDR oraz dziennika „Süddeutsche Zeitung”. Pod lupę wzięto statki badawcze prowadzące oficjalnie badania hydrograficzne, a wykorzystywane do szpiegowania farm wiatrowych i podwodnej infrastruktury.
-
Huragany na południu USA napędem dezinformacji w prezydenckiej kampanii wyborczej
Huragan Helene spustoszył sześć południowo-wschodnich stanów USA. Kandydat Partii Republikańskiej Donald Trump, podczas wiecu w Pensylwanii powiedział, że Amerykanie, którzy przez żywioł stracili swój dobytek dostają tylko 750 USD pomocy. Federalna Agencja Zarządzania Kryzysowego (FEMA) od razu wyjaśniła, że jest to bezzwrotna pomoc na kupno artykułów pierwszej potrzeby. Ofiary huraganu mogą się ubiegać także o inne formy pomocy, w tym o sfinansowanie zakwaterowania czy odbudowy domu. I uruchomiła własną stronę internetową prostującą fake newsy. W wywiadzie udzielonym telewizji Fox News Trump przekonywał również, że USA przekazały prawie 300 mld USD na Ukrainę i zestawił to z 750 USD pomocy dla dotkniętych skutkami kataklizmu Amerykanów.
-
Hiszpański dziennikarz: dowody obciążajace Gonzaleza nie budzą żadnych wątpliwości
Jak pokazują materiały znalezione u Gonzaleza – laptopy, iPady, telefony komórkowe i przenośne dyski – jego raporty trafiały do GRU, rosyjskiego wywiadu wojskowego, który nazywał w nich „biurem centralnym”. Oprócz materiałów dotyczących Nawalnego miał np. zdjęcia i filmy elektrociepłowni Siekierki w Warszawie, a także informacje z podróży do Ukrainy i Gruzji. Uczestniczył w szczycie NATO w Tbilisi i przygotował stamtąd sporo raportów dotyczących przygotowania Gruzji na ewentualny rosyjski atak. Starał się tam nawiązać kontakty z żołnierzami – powiedział PAP Esteban Urreiztieta, szef działu śledczego w dzienniku “El Mundo”, który zbadał dowody przeciwko Gonzalezowi.
-
Gernot Bauer: gdyby nie koronakryzys Kickl pewnie nie zostałby liderem FPÖ
Opisujemy w książce moment przełomowy dla Kickla, którym był bez wątpienia kryzys pandemiczny. Wspomnienie koronakryzysu wciąż jest w Austrii bardzo żywe i, o ile kluczowym tematem kampanii wyborczej FPÖ była imigracja, to dla tej grupy wyborców, która po raz pierwszy poparła FPÖ decydujący był temat polityki rządu w czasie pandemii. Kickl zagospodarował ten elektorat i gdyby nie koronakryzys, prawdopodobnie nie zostałby liderem partii. W 2021 Kickl przemawiał w Wiedniu na wielkich protestach wymierzonych w politykę rządowych obostrzeń. Wtedy do niego dotarło, że nadaje się na trybuna ludowego. – twierdzi Gernot Bauer, dziennikarz i współautor ( z Robertem Treichlerem) biografii szefa FPÖ, Herberta Kickla.
-
Ekspert: Wolnościowa Partia Austrii przekonała swoich wyborców, że elity ich zdradziły
Dziś politycy FPÖ otwarcie oskarżają NATO, Wołodymyra Zełenskiego i elity Unii Europejskiej o sprowokowanie wojny w Ukrainie. W kampanii wyborczej temat Ukrainy był też obecny, ale w bardziej zniuansowanym wydaniu. Na przykład przyjęto narrację, że ofiarą wojny na Ukrainie są również obywatele Austrii, ponieważ na skutek zachwiania bezpieczeństwa energetycznego kraju wzrosły ceny energii dla gospodarstw domowych. Ponadto FPÖ zarzuca Unii Europejskiej błędną politykę sankcji względem Rosji i postuluje zniesienie wszystkich ograniczeń nałożonych na Moskwę (...) – powiedział PAP prof. Reinhard Heinisch, politolog i wykładowca Uniwersytetu w Salzburgu.
-
Cyfrowe represje w Wenezueli; reżim Maduro chce znów użyć internetu do zdławienia oporu
Mamy już potrzebne dane i zaraz zaczniemy działać – ogłosił w swoim programie w państwowej telewizji VTV wenezuelski minister spraw wewnętrznych Diosdado Cabello. To zapowiedź wznowienia prowadzonej w mediach społecznościowych operacji „Puk Puk” mającej na celu inwigilację i zniesławianie opozycji. Po zorganizowanych 28 lipca br. wyborach reżim Nicolasa Maduro ogłosił zwycięstwo, choć według protokołów z większości komisji wyborczych zebranych przez opozycję wygrał jej kandydat, Edmundo Gonzalez Urrutii. W kraju wybuchły protesty brutalnie stłumione przez władze. W dławieniu oporu pomogła operacja „Puk Puk”.
Stronicowanie
- Poprzednia strona
- Strona 8
- Następna strona