< Wstecz

Poranne przeszukania i wyłączenie strony internetowej. O co chodzi z zakazem dla niemieckiego magazynu Compact?

fot. PAP/EPA/BERND VON JUTRCZENKA / Na zdjęciu z 2016 r. widać Juergena Elsaessera i Goetza Kubitschka, czołowego intelektualistę ruchu Neue Rechte
fot. PAP/EPA/BERND VON JUTRCZENKA / Na zdjęciu z 2016 r. widać Juergena Elsaessera i Goetza Kubitschka, czołowego intelektualistę ruchu Neue Rechte

Zdelegalizowany 16 lipca, decyzją federalnej minister spraw wewnętrznych Nancy Faeser, magazyn Compact nie może liczyć na wsparcie Stowarzyszenia Dziennikarzy Niemieckich (DJV). Jak zaznaczył w rozmowie z FakeHunter rzecznik DJV, „Compact nie jest zwykłym medium, ale propagandowym pismem skrajnej prawicy w Niemczech”. Redaktor naczelny Compact, Jürgen Elsässer nigdy nie robił tajemnicy ani z antysystemowego charakteru ani z prorosyjskiej orientacji swojego medium. Jeszcze kilka dni temu zachęcał do obejrzenia wywiadu, jakiego w Moskwie udzieliła magazynowi Maria Zacharowa, rzeczniczka resortu dyplomacji Federacji Rosyjskiej. Dziś strona internetowa Compact już nie działa a z kiosków wycofano ostatnie egzemplarze magazynu. Pozostaje jednak pytanie o konstytucyjność wydanego przez Nancy Faeser zakazu. Wątek ten już został poruszony przez znawców niemieckiego prawa, którzy zakładają, że wydawca Compact wejdzie na ścieżkę sądową.


We wtorek we wczesnych godzinach porannych decyzją federalnej minister spraw wewnętrznych Nancy Faeser w kilku niemieckich landach doszło do skoordynowanej akcji przeszukiwania biur oraz domów kierownictwa magazynu Compact, spółki wydawniczej Compact-Magazin GmbH i jej spółki zależnej Conspect Film GmbH. Wszystkie te podmioty objęto zakazem publikacji, działalności i używania określonych symboli kojarzonych z aktywnością skrajnie prawicową tj. znak niebieskiej fali kojarzonej z partia Alternatywa dla Niemiec (AfD). Rewizji dokonano w Brandenburgii, Hesji, Saksonii i Saksonii-Anhalt a celem akcji była konfiskata aktywów i dowodów. Magazyn Compact już w grudniu 2021 r. został sklasyfikowany przez Urząd Ochrony Konstytucji (BfV) - niemiecki kontrwywiad jako „ekstremistyczny”, decyzja o zakazie działalności samego medium jak i związanych z nim podmiotów była poprzedzona latami obserwacji.

Stowarzyszenie Dziennikarzy Niemieckich: bez solidarności z Compact

Zdaniem Hendrik Zörnera, rzecznika Stowarzyszenia Dziennikarzy Niemieckich, magazyn Compact, „może wystąpić przeciw decyzji ministerstwa na drogę sądową”. Jak powiedział w rozmowie z serwisem FakeHunter Zörner: - Wychodzimy z założenia, że federalna minister spraw wewnętrznych przedstawi mocne przesłanki uprawniające do wszczęcia tak poważnych kroków. Tylko mocne podstawy prawne będą wystarczające dla sądu. Pani minister motywuje swoją decyzję tym, że Compact głosi treści skrajnie prawicowe i antysemickie i są to niewątpliwie ważne argumenty, tyle, że one wymagają prawnego uzasadnienia a tego przynajmniej w oświadczeniu wydanym przez ministerstwo nie ma. Nie krytykujemy tej decyzji, sami przecież widzimy, że Compact nie jest zwykłym medium, ale propagandowym pismem skrajnej prawicy w Niemczech, zaś osoby tam pracujące nie są w tym sensie dla nas dziennikarzami, bo dziennikarzowi powinno zależeć na wyjaśnianiu rzeczywistości i na obiektywizmie a tego tam nie ma. Dlatego nie solidaryzujemy się z osobami, których dotyczy decyzja ministerstwa. Na razie wycofano ze sprzedaży papierowe wydania (magazynu- red.), strona internetowa jeszcze się wyświetla, ale brakuje na niej wielu treści. Jak do tej pory w Niemczech zakazano działalności kremlowskim mediom propagandowym takim jak RT (dawniej Russia Today-red.) i Ria Novosti – skomentował Hendrik Zörner. Wątpliwości rzecznika DJV dotyczące ewentualnego procesu sądowego podzieliło nazajutrz po ogłoszeniu ministerialnej decyzji o zakazie część niemieckiego środowiska prawniczego. W wywiadzie dla Katholische Nachrichten-Agentur, prawnik niemieckiego Towarzystwa na rzecz Swobód Obywatelskich Benjamin Lück powiedział, że przewiduje podjęcie kroków prawnych przez wydawcę Compact przeciw wydanemu zakazowi. Jak stwierdził prawnik - nawet jeśli treść magazynu „Compact” jest „niedopuszczalna, podżegająca i głupia” to jest ona w dużej mierze chroniona prawem do wolności wyrażania opinii i wolność prasy. Wyrok sądu wcale więc nie musi uznać zakazu za konstytucyjny.

Czerwone linie Marii Zacharowej

Treści publikowane na łamach wydawanego od 2010 r.  przez dziennikarza i publicystę Jürgena Elsässera magazynu Compact, ale również prezentowane w umieszczanych na stronie magazynu nagraniach video i wygłaszane podczas kongresów i wieców organizowanych cyklicznie przez środowisko Compact, można określić jako prorosyjskie i antysystemowe. W 2014 r. Compact otwarcie poparł rosyjską aneksję Krymu, rok później stał się tubą propagandową antyimigranckiego ruchu Pegida. W 2016 r. na fali sztucznie wywołanego skandalu i towarzyszącej mu kampanii dezinformacyjnej wokół rzekomego gwałtu popełnionego przez uchodźców na nastoletniej Lisie, dziewczynce należącej do mniejszości tzw. Rosyjskich Niemców, redakcja Compact postulowała zamknięcie niemieckich granic. W czasie pandemii koronawirusa Compact wspierało protesty antyszczepionkowe. Po rosyjskiej napaści na Ukrainę w lutym 2022 r., Compact przygotował specjalne wydanie magazynu z przemówieniami Władimira Putina zatytułowane „Zrozumieć Putina” a w styczniu 2023 r. Elsässer z kilkoma politykami AfD powołał w Berlinie stowarzyszenie przyjaźni rosyjsko-niemieckiej „Ostwind”.
 Wiosną 2023 r. do redakcji dołączył były deputowany do Bundestagu z AfD Hansjörg Müller, który został oficjalnie akredytowany przy rosyjskim MSZ jako korespondent magazynu. 14 lipca, dwa dni temu na stronie internetowej Compact opublikowano wywiad Müllera z rzeczniczką rosyjskiego MSZ, Marią Zacharową. Rozmowę przeprowadzono w moskiewskim studiu redakcji. Müller zapytał Zacharową m.in. o to „gdzie przebiegają czerwone linie po przekroczeniu których Moskwa odda cios Niemcom”, pytanie zaś było poprzedzone wyliczeniem sankcji nakładanych przez Niemcy na Rosje i przykładów politycznego i militarnego wspierania Ukrainy przez rząd federalny.
Od 2012 r. Compact organizuje „konferencje na rzecz suwerenności”. Są to doroczne spotkania służące konsolidacji środowiska prorosyjskiego w Niemczech. W 2014 r. kongres zwołano pod hasłem „Pokój z Rosją”, rok później mottem spotkania była „Wolność dla Niemiec” rozumiana jako wolność od amerykańskich żołnierzy i baz na terenie Niemiec. Latem 2022 r. na jednym z wieców głos zabrała Elena Kołbasnikowa, prokremlowska aktywistka znana w Niemczech z urządzania prorosyjskich rajdów samochodowych i motorowych. W sierpniu 2023 r. na festynie w Saksonii-Anhalt, redaktor naczelny Compact stwierdził w swoim przemówieniu: – Nie jestem Putinversteherem (gra słowna nawiązująca do terminu „Russlandversteher”. Termin "Russlandversteher" to pogardliwe określenie człowieka bezkrytycznie wierzącego w rosyjską narrację lub wręcz przeciwnie - takiego, który celowo podchodzi do poczynań państwa rosyjskiego) jestem wspierającym Putina. I chcę by NATO i przede wszystkim Stany Zjednoczone, Brytyjczycy i nasi polscy sąsiedzi dostali porządnego łupnia na Ukrainie. (…) Jesteśmy państwem okupowanym, a Amerykanie są okupantami. Wszystko, co osłabia Amerykanów jest na korzyść Niemiec. W tym sensie, przesyłam serdeczne pozdrowienia czarnej Afryce i strefie Sahelu, gdzie już wiele państw, w tym ostatnio Niger, uwolniło się ze śmiertelnego uścisku Amerykanów i zachłannych Francuzów. Dajcie łupnia Francuzom! Afryka Afrykanom! Europa Europejczykom a Niemcy Niemcom! Jesteśmy za światem wielobiegunowym a Niemcy muszą w nim odgrywać rolę przywódczą, ale będzie to możliwe wyłącznie w przyjaźni z Rosją.”

Manipulowanie historią

Magazyn Compact niejednokrotnie uderzał na swoich łamach w Polskę zarzucając Polakom „podżeganie do II wojny światowej i zbrodnie na Niemcach”. W styczniu 2023 r. specjalny dodatek historyczny magazynu „Compact Geschichte” (nr.17) poświęcono „przemilczanej winie Polski”, gdzie przypisano Polsce liczne zbrodnie na Niemcach. Wykoślawiony i rewizjonistyczny ton dodatku wzbudził w Polsce spore kontrowersje. Ataki Compactu na Polskę zintensyfikowały się po rosyjskiej napaści na Ukrainę. Od tej pory Compact posługiwał się zmanipulowanymi informacjami sugerującymi, że Polska podżega do wojny na wschodzie lub wręcz zamierza brać w niej czynny udział. 3 maja 2023 r. w rozmowie na temat rzekomego „marszu 12 tys. polskich żołnierzy na Ukrainę”, Jürgen Elsässer powiedział: „Polacy to niespokojny naród, oni nawet kiedyś zajęli Moskwę, to było już kilkaset lat temu, ale jednak!”.


Decyzję Nancy Faeser skrytykowali czołowi politycy AfD tacy jak Alice Weidel i Tino Chrupalla. Współprzewodniczący AfD w Turyngii Stefan Möller w rozmowie z DPA stwierdził zaś, że „zakaz jest wyraźnie niezgodny z konstytucją”. Jürgen Elsässer, w którego domu również dokonano rewizji, w nagraniu opublikowanym na X zakomunikował, że „doszło do najgorszej ingerencji w wolność prasy w Niemczech przynajmniej od afery Spiegla w 1962 r.” (Afera Spiegla jest w Niemczech synonimem wywierania nacisków politycznych na wolne media i odnosi się do największego skandalu na styku polityki i mediów w powojennej historii Niemiec -red.). Elsässer nazwał sposób działania minister Nancy Faeser „faszystowskim” i podkreślił, że Compact nigdy nie został skazany przez żaden sąd. Potwierdził, że służby zarekwirowały znajdujące się w jego domu telefony, komputery i dokumenty. Magazyn Compact uchodzi za blisko związany z intelektualnym zapleczem niemieckiej skrajnej prawicy znanej jako „Neue Rechte” („Nowa Prawica”) oraz z oficjalnie rozwiązaną frakcją AfD „Der Flügel” („Skrzydło) skupioną wokół Björna Höckego, lidera AfD w Turyngii. Do zakazania działalności Compact, medium wyjątkowo zaangażowanego we wspieranie AfD doszło na dwa i pół miesiąca przed wyborami do landtagów Brandenburgii, Turyngii i Saksonii, gdzie poparcie dla AfD jest wyjątkowo wysokie.


W opublikowanym w czerwcu 2023 r w raporcie zespołu #FakeHunter i ekspertów NASK pt. „Wojna informacyjna 2022-2023. Przebieg i wnioski” jeden rozdział poświęcono przedstawieniu środowiska Compact i zdiagnozowaniu jego roli jako jednego z głównych pudeł rezonansowych dezinformacji Kremla w Niemczech. Niemiecki magazyn był również tematem analizy #FakeHunter pt. „Nasi polscy sąsiedzi dostaną łupnia na Ukrainie” - co słychać u niemieckich "Russlandversteherów" z sierpnia 2023 r.

Olga Doleśniak – Harczuk

17.07.2024