< Back

Jak Chińska Republika Ludowa wykorzystuje treści lifestyle’owe do swojej propagandy

fot. PAP/EPA/WU HONG
fot. PAP/EPA/WU HONG

Chiny kontynentalne wykorzystują algorytmy mediów społecznościowych do rozpowszechniania propagandy Komunistycznej Partii Chin (KPCh) na Tajwanie i poza nim. Jednym z takich narzędzi jest WeChat. Platforma promuje treści lifestyle’owe, które za pomocą hasztagów przemycają przygotowane przez KPCh hasła mające pokazać, że Tajwan jest nierozerwalną częścią Chin. Taktyka Komunistycznej Partii Chin w promowaniu propagandy zmienia się wraz z rosnącym znaczeniem mediów społecznościowych. Poza ich cenzurą chińskie firmy technologiczne, a także użytkownicy platform, tworzą ekosystem, który służy jako narzędzie do kampanii propagandowych Komunistycznej Partii Chin.

Elena Yi-Ching Ho, analityk Doublethink Lab (organizacji zajmującej się chińską dezinformacją), w swoim badaniu „Patriotyzm na sprzedaż: Ekosystem informacyjny kanałów WeChat” prześledziła, jak algorytmy stosowane przez WeChat z jednej strony ukrywają przed użytkownikami posty niewygodne dla KPCh, a z drugiej promują te zgodne z linią propagandową partii. WeChat, znany również jako Weixin, to popularna aplikacja w Chinach oraz wśród Chińczyków mieszkających za granicą.

WeChat jest przeznaczony dla użytkowników mieszkających poza Chinami, a Weixin działa na terenie Chin. Yi-Ching Ho nazwała aplikację szwajcarskim scyzorykiem, ponieważ oferuje wiele usług, od rozrywki, po codzienne potrzeby, takie jak cyfrowy portfel, zamawianie jedzenia lub taksówek. W 2021 roku korzystał z niej ponad miliard osób. WeChat powstał w 2011 roku i ma 1,3 miliarda zarejestrowanych użytkowników.


W październiku 2023 r. Kanada zakazała korzystania z WeChat na wszystkich rządowych urządzeniach mobilnych. Australijska Komisja ds. Zagranicznej Ingerencji też ma zastrzeżenia do bezpieczeństwa danych WeChat i zaleciła, żeby rząd zabronił korzystania z aplikacji na rządowych smartfonach i tabletach.
Jak podkreśliła autorka badania, WeChat jest zamkniętą platformą, więc prowadzenie badań jest pracochłonne. Brak przejrzystości danych powoduje, że naukowcy mają problemy z prześledzeniem sposobu działania WeChat. Zgodnie z najnowszym raportem dotyczącym rozwoju internetu w Chinach, opublikowanym przez China Internet Network Information Center (CNNIC), od czerwca 2023 r. liczba chińskich internautów osiągnęła 1,079 mld. To oznacza, że rośnie też znaczenie celebrytów czy influencerów wspieranych przez multi-channel networks (MCN), czyli firmy marketingowo-reklamowe. WeChat stał się wyjątkowo popularny na Tajwanie. Aplikacja promuje głównie treści lifestyle’owe. Yi-Ching Ho odkryła, że jest cała grupa kont mających podobne nazwy, publikujących podobne filmiki i stosujących podobne lub wręcz te same hasztagi, które odzwierciedlają propagandę KPCh na temat Tajwanu.


Propaganda i media społecznościowe


Zgodnie z badaniem Wanlessa i Berka przytoczonym w raporcie, propaganda uczestnicząca to "celowa i systematyczna próba kształtowania percepcji, manipulowania poznaniem i kierowania zachowaniem grupy docelowej, przy jednoczesnym zaangażowaniu jej członków do rozpowszechniania perswazyjnych komunikatów". Badacze uważają, że tradycyjna propaganda koncentruje się bardziej na taktykach komunikacyjnych "jeden do wielu", zaś propaganda uczestnicząca korzysta z modelu "jeden do wielu i wielu do kolejnych". Taki model służy upowszechnieniu konfliktów, ponieważ internauci nie są tylko biernymi odbiorcami propagandy, ale także dystrybutorami.
Masowość mediów społecznościowych zmieniła sposób działania tradycyjnych mediów. Ale to nie wszystko. Radykalnie zmienił się sposób, w jaki społeczeństwo rozpowszechnia informacje. Popularność „self-mediów”, czyli platform, których użytkownicy sami tworzą wiadomości, spowodowało, że udostępnianie propagandy zeszło na niższe poziomy. A jednocześnie zwykli użytkownicy internetu dostali możliwość stania się influencerami lub tak zwanymi kluczowymi liderami opinii.
Co nie przeszkadza, że KPCh nadal cenzuruje i kontroluje algorytmy. Tym samym zapewnia, że treści zgodne z oficjalnymi wytycznymi partii wspierają propagandę w kraju i za granicą. „Oprócz cenzury, przejęcie kontroli nad sposobem definiowania i komunikowania patriotyzmu stało się kluczowym elementem wysiłków KPCh (…) Upolityczniając patriotyzm i promując swoją wersję chińskiego nacjonalizmu, KPCh legitymizuje swoją kontrolę nad krajem” – uważa Yi-Ching Ho.
Influencerzy są w stanie tworzyć własne treści i być nagradzani przez algorytmy platform. Dzięki temu mogą wykorzystywać modele biznesowe do generowania przychodów, czyli pozyskania sponsorów czy reklamowania produktów. Badania przeprowadzone przez Microsoft Threat Analysis Center wykazały, że KPCh wykorzystując siłę perswazji influencerów jest w stanie rozpowszechniać propagandę na całym świecie.


WeChat narzędziem miękkiej propagandy


Zdaniem autorki badania algorytmy WeChat chętniej polecają treści zawierające konkretne narracje, np. „zjednoczenie Tajwanu”. Niektóre są później wykorzystywane przez tradycyjne media kontrolowane przez państwo. Jednocześnie przyznaje, że nie jest w stanie określić, czy konta promujące takie treści są nadzorowane przez KPCh. Nie ma natomiast wątpliwości, że WeChat służy interesom KPCh zarówno poprzez cenzurę, jak i dostarczanie autentycznych lub oddolnych materiałów, które mogą być powielane w kampaniach propagandowych rządu Chin.
Z badania wynika, że treści zawierające język patriotyczny lub wykorzystujące takie hasztagi jak: „Jesteśmy chińskimi Tajwańczykami”, „Tajwan jest częścią Chin” lub „Tajwan powinien zostać zjednoczony” pomagają użytkownikom w zwiększaniu zasięgów. Lifestyle’owy filmik z takim hasztagami miał ponad 80 tys. polubień, 3,5 tys. udostępnień i 4,5 tys. komentarzy. Podobne treści, ale bez części propagandowej, miały około tysiąca polubień.
Monitorując użytkowników WeChat Yi-Ching Ho zauważyła, że wiele kont używa podobnych nazw, takich jak „xx na Tajwanie” lub „Tajwan xx”. Ci użytkownicy tworzą filmy głównie dotyczące krajobrazów i życia na Tajwanie. Przeanalizowała ponad 80 kont, które albo są wyłącznie lifestyle’owe, albo bezpośrednio odzwierciedlają propagandę państwową, używając terminów takich jak zjednoczenie i ojczyzna. Większość zidentyfikowanych kont poleciły algorytmy platformy, a niektóre zostały znalezione za pomocą hashtagów.


Wszystkie korzystają ze wspólnego zestawu tematów i hasztagów. Na przykład „obie strony Cieśniny należą do jednej rodziny”, „Tajwan, Chińska Republika Ludowa”, „autentyczna prowincja Tajwan” i „życie na Tajwanie”. Wg Yi-Ching Ho niektórzy autorzy identyfikują się jako Tajwańczycy, ale większość z nich to Chińczycy mieszkający w Tajwanie.
Niektóre konta regularnie publikują identyczne, propagandowe treści, takie jak „duża grupa Tajwańczyków wraca do Chin kontynentalnych z członkami rodziny, czy chińscy przyjaciele ich przywitają?” lub „opuszczamy (Tajwan), czy nasi koledzy Chińczycy nas przywitają?”. Oczywiście, poza treściami zgodnymi z propagandą ChRL, czasami pojawiają się posty osobiste. Jedno konto stale przypomina, że „Tajwan jest częścią Chin”, a jednocześnie przedstawia trójkę dzieci nazywających siebie chińskimi Tajwańczykami.


Konto Tajwan Agong (dziadek), które zniknęło już z WeChat, publikowało wiele filmów lifestyle’owych rezonujących z propagandą KPCh. Większość została potem powielona przez państwowe media, takie jak ChinaTajwan, Haixia Xin Ganxian i Nanyang Daily Nanyang Headlines. Autorka badania nie była w stanie stwierdzić, czy autor był bezpośrednio powiązany z rządem, czy po prostu próbował przedstawić siebie jako patriotę.
KPCh, We Chat oraz twórcy treści internetowych stworzyli model biznesowy, który z jednej strony pozwala platformie oraz użytkownikom zarabiać, a z drugiej być narzędziem rozpowszechniania państwowej propagandy na Tajwanie. Treści zbieżne z polityką rządu chińskiego są nagradzane przez algorytmy. Autorka badania uważa, że „WeChat odgrywa aktywną rolę w pomaganiu KPCh w działaniu cenzury i zapewnia pulę autentycznych lub oddolnych materiałów do prowadzenia kampanii propagandowych”.

17.05.2024